Wojciech Piątkowski pracuje w krakowskim magistracie niemal 30 lat. Ostatnie trzy spędził, walcząc ze związkiem zawodowym "Solidarność" w sądzie, który teraz orzekł, iż urzędnik padł ofiarą molestowania i dyskryminacji. Otrzyma odszkodowanie, ale nie udało mu się wyegzekwować najważniejszego - przeprosin.