Śmiertelny strzał w Ropie. 80-letnia kobieta zginęła na miejscu, zatrzymano jej 92-letniego brata

1 godzina temu

Tragiczne sceny rozegrały się w środę, 10 grudnia, w miejscowości Ropa w powiecie gorlickim. Około godziny 13:10 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o postrzeleniu kobiety. Na miejscu potwierdzono zgon 80-letniej mieszkanki gminy. Policja zatrzymała 92-letniego mężczyznę. Sprawą zajmuje się prokuratura.

Na miejscu kilkudziesięciu policjantów i ratownicy medyczni

Po zgłoszeniu natychmiast na miejsce skierowano liczne patrole policji – w działaniach brało udział kilkudziesięciu funkcjonariuszy. Do Ropy wysłano również zespoły ratownictwa medycznego. Niestety, mimo podjętej próby reanimacji, życia 80-letniej kobiety nie udało się uratować. Zmarła na miejscu w wyniku odniesionego postrzału.

Informację o śmierci kobiety potwierdził podkomisarz Gustaw Janas, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.

Zatrzymano 92-letniego mieszkańca tej samej gminy

W związku ze sprawą funkcjonariusze zatrzymali 92-letniego mężczyznę, również mieszkańca gminy Ropa. Na tym etapie śledztwa policja nie przesądza, czy doszło do nieszczęśliwego wypadku, czy celowego działania. Nie są także ujawniane informacje dotyczące rodzaju użytej broni.

Zatrzymany mężczyzna pozostaje w dyspozycji służb, a jego rola w tragedii jest szczegółowo wyjaśniana.

Nieoficjalnie: to był dramat rodzinny

Z nieoficjalnych informacji wynika, iż zatrzymany 92-latek jest bratem zastrzelonej kobiety. W domu od dłuższego czasu miał narastać poważny konflikt rodzinny. Te doniesienia nie zostały jednak jeszcze potwierdzone przez organy ścigania.

Na miejscu pracują policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej pod nadzorem prokuratora. Do Ropy skierowano także funkcjonariuszy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Śledczy zabezpieczają ślady i ustalają dokładny przebieg zdarzeń.

Śledztwo w toku, wiele pytań bez odpowiedzi

Na chwilę obecną służby nie udzielają dodatkowych informacji. Nie wiadomo również, z jakiej broni padł śmiertelny strzał. Okolica została zabezpieczona, a czynności procesowe trwają.

Tragedia wstrząsnęła lokalną społecznością. Mieszkańcy Ropy są w szoku, iż do tak dramatycznych wydarzeń doszło w spokojnej dotąd okolicy. Do sprawy będziemy wracać, gdy tylko pojawią się nowe, oficjalnie potwierdzone informacje.

Idź do oryginalnego materiału