Do tragedii doszło na posesji w Boćkach (woj. podlaskie). Rodzina wybierała się na lody. 44-letni ojciec podjechał pod dom, poczuł pod kołami lekkie tąpnięcie. Okazało się, iż przejechał swoje 10-miesięczne dziecko. Prokuratura żąda ośmiu miesięcy więzienia za nieumyślne spowodowanie śmierci. Takie samej kary chce też dla dziadka dziecka, który jest oskarżony m.in. za namawianie do składania fałszywych zeznań.