Śmiertelne pogryzienie. Właściciel psów w areszcie

1 dzień temu
Zdjęcie: Śmiertelne pogryzienie. Właściciel psów w areszcie


Na trzy miesiące trafił do tymczasowego aresztu 53-letni właściciel trzech owczarków, które w minioną niedzielę pogryzły 46-letniego mieszkańca Puław w Zielonej Górze. Pokrzywdzony na skutek odniesionych obrażeń zmarł w szpitalu – poinformowała Polską Agencją Prasową rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Ewa Antonowicz.

53-latek usłyszał zarzut z art. 156 par. 3 Kodeksu karnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, której następstwem jest śmierć pokrzywdzonego. Grozi za to kara od pięciu lat więzienia do dożywocia.

CZYTAJ: Mieszkaniec Puław śmiertelnie pogryziony. Eksperci: Te psy wymagają ułożenia i nadzoru

Prokurator uznał, iż podejrzany miał świadomość, iż jego zwierzęta mogą być niebezpieczne dla ludzi oraz nieodpowiednio zabezpieczył teren strzelnicy, na której przebywały. Ustalono, iż był on wcześniej informowany przez osoby postronne, iż jego owczarki są agresywne, miał także wiedzę, iż już uciekały poza ogrodzenie.

Podczas przesłuchania w charakterze podejrzanego właściciel psów nie przyznał się do przedstawionego mu zarzutu. Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące, a sąd ten wniosek uwzględnił i wydał takie postanowienie.

Pochodzący z Puław 46-latek, pracujący jako kierowca ciężarówki, zatrzymał się w niedzielę (12 października) około południa na MOP-ie Racula przy trasie S3 w Zielonej Górze, na przepisową przerwę. Korzystając z wolnego czasu wybrał się do pobliskiego lasu na grzyby. Tam został zaatakowany przez trzy duże psy.

CZYTAJ: Zmarł 46-latek pogryziony przez psy. Trwa prokuratorskie śledztwo

Z ustaleń śledczych wynika, iż zwierzęta wydostały się poza teren ogrodzenia strzelnicy i zaatakowały przechodzącego w pobliżu 46-latka. Ten doznał co najmniej 53 ran szarpanych i gryzionych. Pomimo podjętych działań ratunkowych i operacji po niespełna trzech dobach mężczyzna zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.

Prokurator zlecił biegłym specjalistyczne badania mające na celu ustalenie stanu fizycznego i psychicznego zwierząt oraz warunków, w jakich były utrzymywane. Psy zostały umieszczone w domu tymczasowym.

Śledztwo w opisywanej realizują w tej chwili funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp., pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze. Równolegle, prokuratura podjęła z urzędu działania administracyjne zmierzające do zbadania zasad funkcjonowania strzelnicy, na której przebywały psy.

RL / Polska Agencja Prasowa / opr. ToMa

Fot. Piotr Michalski / archiwum RL

Idź do oryginalnego materiału