Co się dzieje? Marek Łasicki, szef Prokuratury Rejonowej w Sierpcu, poinformował w rozmowie z Wirtualną Polską, iż przyczyną śmierci 30-letniego mężczyzny była ostra niewydolność oddechowa. Śledczy zlecili przeprowadzenie szczegółowych badań toksykologicznych i histopatologicznych.
REKLAMA
Śmierć na plebanii w Drobinie. Według ustaleń dziennikarzy portalu ciało mężczyzny zostało odnalezione w pomieszczeniu zajmowanym przez wikariusza. Duchowny nie przebywał z nim cały czas, ale miał często zaglądać do pokoju. To, iż 30-latek potrzebuje pomocy medycznej, miał zauważyć po powrocie z ceremonii ślubu, którą odprawiał o godzinie 17. W poniedziałek (9 września) rozgłośnia RMF FM poinformowała nieoficjalnie, iż przed śmiercią 30-latka w mieszkaniu księdza odbywała się całonocna impreza, podczas której mężczyźni przyjmowali środki na potencję.
Zobacz wideo Finansowanie kościoła z budżetu państwa? "Ja im nie dam ani grosza"
Prokuratura i Kościół podjęły kroki w sprawie. Prok. Bartosz Maliszewski z Prokuratury Okręgowej w Płocku poinformował, iż wszczęto śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci (art. 155 Kodeksu karnego). Dotychczas nikogo nie zatrzymano i nikomu nie przedstawiono zarzutów. Diecezja płocka poinformowała o powołaniu zespołu do wyjaśnienia sprawy. Wikariusz został zawieszony i otrzymał polecenie opuszczenia parafii. Dokumentacja sporządzona przez kościelny zespół trafi do Watykanu.
Więcej informacji na temat podobnych zajść można znaleźć w artykule Julii Panicz: "Orgie, zgony i mefedron. Co się dzieje na polskich plebaniach? 'Celibat jest dla wybranych'".Źródła: Wirtualna Polska, RMF FM