Śmierć na DTŚ. Policja zdradza, jak doszło do tragedii

2 godzin temu

W czwartek na rudzkim odcinku DTŚ życie stracił motocyklista. 28-latek stracił panowanie nad maszyną i uderzył w bariery energochłonne. Na ratunek było za późno. Policjanci, ustalili jak doszło do zdarzenia.

Tragiczny wypadek z udziałem motocyklisty na DTŚ w Rudzie Śląskiej, dokładnie w rejonie węzła z trasą N-S w kierunku Zabrza. Jak ustalili śledczy, kierujący motocyklem marki Honda wyprzedzał samochody i będąc na środkowym pasie, stracił panowanie nad jednośladem, zjechał w lewo i uderzył w bariery energochłonne.

28-latek zginął na miejscu.

„Ślady i elementy motocykla rozciągnięte były na odcinku kilkuset metrów, dlatego na czas trwania policyjnych oględzin droga została całkowicie zamknięta” – informują mundurowi.

Trwają czynności mające na celu wyjaśnienie szczegółów wypadku. Pracę policjantów nadzoruje prokurator.

Idź do oryginalnego materiału