Śmierć Kamilka: rzeczniczka praw dziecka grozi skierowaniem do ETPC

Wszystkie okoliczności sprawy Kamilka muszą być wyjaśnione – powiedziała we wtorek w Kielcach rzeczniczka praw dziecka Monika Horna-Cieślak. Sąd rejonowy w tym mieście rozpoznaje zażalenie na decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie odpowiedzialności urzędników za śmierć chłopca. PAP

Rzeczniczka praw dziecka Anna Horna Cieślak zapowiedziała, iż w razie potrzeby skieruje sprawę śmierci 8-letniego Kamilka z Częstochowy do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. «Kiedy nie będziemy mieli na arenie polskiej takiego poczucia, iż sprawa została wyjaśniona, będziemy reagować. W razie potrzeby skierujemy ją do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka», powiedziała podczas konferencji prasowej.

Jednocześnie sąd w Kielcach ma w środę 29 października rozpatrzyć zażalenie na umorzenie śledztwa dotyczącego odpowiedzialności urzędników za śmierć chłopca. Zażalenie złożyli pełnomocnicy rodzeństwa Kamilka oraz ich opiekuna prawnego.

Kamilek zmarł 8 maja 2023 roku po 35 dniach hospitalizacji. Przez lata był katowany przez partnera swojego ojca biologicznego Dawida B. oraz matkę Magdalenę B., którzy pozostają w areszcie. Rzeczniczka praw dziecka zadała najważniejsze pytanie: «Jak to się stało, iż wokół Kamilka było tyle instytucji, a dziecko zostało zakatowane?»

Krytyka decyzji prokuratury

Prokuratura Regionalna w Gdańsku umorzyła w styczniu śledztwo dotyczące zaniedbań urzędników, uznając, iż ich działania «nie wyczerpują znamion przestępstwa». Minister równości Katarzyna Kotula nazwała tę decyzję «skandaliczną i przedwczesną». Wskazała, iż prokuratura «powiela stereotypy dotyczące przemocy domowej, obarczając odpowiedzialnością członków rodziny doświadczającej przemocy».

Siostra Kamilka Magdalena Mazurek podkreśliła skale zaniedbań: «Były liczne ślady i sygnały świadczące o przemocy wobec Kamila. Były ucieczki, chodził do szkoły poobijany, posiniaczony, ze złamaną ręką. Nikt nie reagował». Rzeczniczka praw dziecka dodała, iż materiał dowodowy «wymaga uzupełnienia».

Główny proces karny przeciwko oprawcom Kamilka rozpoczął się w czerwcu przed Sądem Rejonowym w Częstochowie. Dawid B. oskarżony jest o liczne akty przemocy, w tym polanie dziecka wrzątkiem i umieszczenie go na rozpalonym piecu.

Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).