Podczas rozprawy przed Sądem Apelacyjnym w Łodzi oskarżony policjant Sławomir L. złożył dodatkowe wyjaśnienia. Wynika z nich, iż jego broń nie wystrzeliła przypadkiem, ale świadomie oddał strzał w Adama Czerniejewskiego. Twierdzi, iż celował w nogi, działając w obronie własnej.