Śmierć 23-latka po policyjnej interwencji. Prokuratura podjęła decyzję
Zdjęcie: Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie śmierci Bartosza (fot. Facebook/Wyborcza.pl Warszawa)
23-letni Bartosz zmarł dobę po tym, jak wypuszczono go po nocy spędzonej na komendzie policji. Miał wrócić do domu z obrażeniami na twarzy i śladami oparzeń na ciele. Twierdził, iż to efekt działań policji. Prokuratura prowadziła śledztwo m.in. w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci, ale w listopadzie zostało umorzone. Nie stwierdzono, żeby ktokolwiek przyczynił się do śmierci Bartosza — informuje "Gazeta Wyborcza".