W przeszłości miałem kilka razy wątpliwą przyjemność bycia napadniętym i okradzionym, ale zwykle nie było to nic super kosztownego, więc gwałtownie przechodziłem nad tym do porządku dziennego. Ot, uroki bycia nastolatkiem mieszkającym w dużym mieście w Polsce w latach 90. XX wieku. Co innego, gdyby ktoś dziś przystawił mi broń do głowy, zabrał kluczyki do […]