Podczas porządków w jednym z pomieszczeń w Teatrze Dramatycznym w Płocku, w środę 3 grudnia, znaleziono nietypowe przedmioty. Akcja policji trwała kilka godzin, na miejscu musiał pojawić się patrol sapersko-minerski. Początkowo przeszukano cały teatr, policja zabezpieczyła więcej niż 1 przedmiot - materiały wybuchowe, ale też coś, co przypomina broń palną.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Płocku. Jak mówi nam prok. Bartosz Maliszewski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Płocku, prokuraturzy przesłuchali już część pracowników teatru, przeszukano też mieszkanie i inne pomieszczenia, np. piwnicę, do którego dostęp miał pracownik teatru który miał gromadzić te przedmioty.
- 4 grudnia zostało wszczęte śledztwo w tej sprawie o czyn z art. 171 par. 1 kodeksu karnego i art. 263 par. 1 - mówi nam rzecznik.
Artykuły te dotycząca posiadania bez zezwolenia materiałów wybuchowych i broni.
- najważniejsze będą opinie biegłych, najprawdopodobniej z zakresu balistyki i materiałów wybuchowych. Dopiero te 2 opinie przyniosą odpowiedź na pytanie z jakimi przedmiotami mamy do czynienia - czy prawo zabrania ich posiadania czy nie
- mówi prok. Bartosz Maliszewski.
Jak tłumaczy, teatry mają jednak prawo posiadać określone materiały na potrzeby spektakli.
- Czasami są takie spektakle, iż coś "wybucha" albo aktor aktora "zabija". To nie tak, iż jest to niedopuszczalne, ale dozwolone są określone substancje, a niektóre nie
- mówi rzecznik.
Na opinie biegłych na pewno będzie trzeba czekać przynajmniej kilka tygodni.













English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·