Choć sprawa dotyczy prezydenta Gorzowa, to śledztwo od 28 marca prowadzi Prokuratura Rejonowa w Sulęcinie. Dlaczego nie Gorzów? Bo lokalna prokuratura na co dzień współpracuje z magistratem. Żeby uniknąć zarzutów o brak obiektywizmu, śledztwo przekazano do sąsiedniego powiatu.
Śledztwo dotyczy podejrzenia popełnienia przestępstwa z art. 231 §1 Kodeksu karnego, czyli niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego.
Przesłuchania pracowników Urzędu Miasta Gorzowa
Prokuratura poleciła Komendzie Powiatowej Policji w Sulęcinie przeprowadzenie pierwszych czynności do 19 maja. Wśród nich było przesłuchanie pracowników magistratu oraz zabezpieczenie dokumentów.
Redakcja gorzowianin.com zapytała o efekty tych działań i dalsze czynności w tej sprawie. – W śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową w Sulęcinie zostali przesłuchani świadkowie, pracownicy Urzędu Miasta Gorzowa – mówi w rozmowie z portalem gorzowianin.com prokurator Mariola Wojciechowska-Grześkowiak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.
Prokuratura nie kończy – będą kolejne przesłuchania
Jak się dowiadujemy, to dopiero początek. Śledczy nie wykluczają, iż wezwą do złożenia zeznań także osoby spoza urzędu.
– Dalsze przesłuchania pracowników urzędu są już zaplanowane, a w zależności od poczynionych ustaleń nie wyklucza się również przesłuchania świadków spoza urzędu – podkreśla prokurator Wojciechowska-Grześkowiak.
Na razie nikt nie usłyszał zarzutów. Prokuratura jasno mówi: śledztwo przez cały czas toczy się „w sprawie”.
Nie zwolniono – odszedł sam. To może być kluczowe
Z odpowiedzi udzielonej wcześniej przez gorzowski magistrat wynika, iż dyrektora Wydziału Obsługi Inwestora i Biznesu nie zwolniono dyscyplinarnie. Umowę rozwiązano na jego wniosek, za porozumieniem stron, z datą 3 marca 2025 roku – czyli w dniu, w którym sprawa została nagłośniona w mediach. Podstawą prawną był art. 30 § 1 pkt 1 Kodeksu pracy. Urzędnik pracował w magistracie od grudnia 2017 roku, a jego ostatnie wynagrodzenie wynosiło 8 202,50 zł brutto miesięcznie.
To istotny wątek, bo śledczy badają, czy prezydent Jacek Wójcicki miał obowiązek samodzielnie zakończyć stosunek pracy z osobą skazaną prawomocnym wyrokiem. Dyrektor wydziału został skazany za uporczywe nękanie, a wyrok uprawomocnił się 12 kwietnia 2024 roku. Sąd poinformował o tym magistrat w piśmie z 28 sierpnia 2024 roku.
Kiedy koniec śledztwa?
Formalny termin zakończenia śledztwa mija 26 czerwca 2025 roku. Prokuratura nie wyklucza jednak jego przedłużenia. Wiele zależy od kolejnych przesłuchań i zebranych materiałów.