Śledczy znają już przyczynę. Śledztwo ws. śmierci DJ-a Hazela

16 godzin temu

DJ Hazel nie żyje. Sprawą jego nagłej i tajemniczej śmierci zajmuje się prokuratura. Śledczy zebrali już pierwsze ustalenia i ujawnili, co wydarzyło się nad jeziorem w województwie kujawsko-pomorskim. Okoliczności tragedii wciąż budzą wiele pytań.

fot. Warszawa w Pigułce

Tajemnicza śmierć DJ Hazela. Prokuratura ujawnia wstępne ustalenia

Ciało DJ Hazela znaleziono kilka dni temu w samochodzie nad brzegiem jeziora w Skępem. Prokuratura potwierdza – nie były to przyczyny naturalne. Śledczy podejrzewają samobójstwo, ale sprawa wciąż pozostaje otwarta.

Dramat nad jeziorem

Michał Orzechowski, znany jako DJ Hazel, zmarł 7 maja. Miał 45 lat. Jego ciało znaleziono w aucie zaparkowanym przy jeziorze w województwie kujawsko-pomorskim. Informacja o jego śmierci wstrząsnęła fanami muzyki klubowej w całej Polsce.

Wstępne wyniki śledztwa

Prokuratura Okręgowa we Włocławku wszczęła śledztwo. Jak przekazał prokurator Arkadiusz Arkuszewski, przeprowadzona 9 maja sekcja zwłok wskazuje, iż muzyk targnął się na własne życie. Pobrano również próbki do badań toksykologicznych.

Śledczy podkreślają jednak, iż badane są wszystkie możliwości. Trwa postępowanie pod kątem art. 151 kodeksu karnego – czyli ewentualnej namowy lub udzielenia pomocy do samobójstwa.

Wątpliwości i pytania

Prokuratura nie ujawnia na razie szczegółów. Wiadomo jedynie, iż DJ Hazel posiadał pozwolenie na broń, choć śledczy nie potwierdzają, by miało to bezpośredni związek z jego śmiercią. Postępowanie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Lipnie.

Śmierć znanego DJ-a wywołała poruszenie zarówno w środowisku muzycznym, jak i wśród jego fanów. Teraz wszyscy czekają na wyniki śledztwa i oficjalne wyjaśnienie tragicznych okoliczności.

Idź do oryginalnego materiału