Skok przez okno zakończony aresztowaniem: Mężczyzna z 26 kg narkotyków wpadł w ręce policji

W niecodziennych okolicznościach zakończyła się próba ucieczki 37-letniego mieszkańca Gdańska. Mężczyzna, usiłując uniknąć aresztowania, wyskoczył przez okno swojego mieszkania, bezpośrednio w ręce czekających na niego policjantów. Ta zaskakująca sytuacja miała miejsce na gdańskiej Oruni, gdzie policja zorganizowała zasadzkę po otrzymaniu informacji o potencjalnym posiadaniu przez mężczyznę znacznych ilości narkotyków.

„W przeszłości miał on już związek z przestępstwami narkotykowymi, dlatego mundurowi, aby zweryfikować swoje ustalenia, pojechali do wcześniej wytypowanego mieszkania, w którym miał przebywać 37-latek. Na miejscu podczas próby wejścia do mieszkania, zaskoczony mężczyzna nie chciał otworzyć policjantom drzwi. Z reklamówką wypełnioną narkotykami, próbował uciec, wyskakując przez okno do ogródka, ale tam czekali już na niego policjanci, którzy go obezwładnili i zatrzymali,” – informuje gdańska policja.

W trakcie przeszukiwania mieszkania i piwnicy zatrzymanego, w asyście przewodnika z psem tropiącym, zabezpieczono ponad 26 kilogramów różnego rodzaju narkotyków, w tym kokainy, amfetaminy, marihuany i heroiny. Substancje te były próżniowo zapakowane w foliowe worki, co wskazuje na ich przygotowanie do dalszej dystrybucji.

„W rezultacie mundurowi zabezpieczyli ponad 26 kilogramów kokainy, amfetaminy, marihuany i heroiny próżniowo zapakowanych w foliowe worki, które zostały przekazane do szczegółowych badań laboratoryjnych. Podczas przeszukania policjanci znaleźli u mężczyzny znaczną ilość gotówki między innymi w dolarach, złotówkach, koronach czeskich, norweskich i szwedzkich na sumę 66 tysięcy złotych,” – podaje policja.

Dodatkowo, zatrzymany mężczyzna złamał zabezpieczenia licznika energii, nielegalnie pobierając prąd. Energia ta była wykorzystywana do zasilania tak zwanych „koparek” służących do wydobywania kryptowalut, co dodatkowo komplikuje sprawę.

Za posiadanie znacznych ilości narkotyków oraz ich wprowadzanie do obrotu, podejrzanemu grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Sąd Rejonowy w Gdańsku, na wniosek prokuratora, zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.