Skandaliczny wyrok! Dożywocie uchylone, bo orzekał „neosędzia”

6 godzin temu
Zdjęcie: Serhii T. Fot. Archiwum PAP/Jakub Kaczmarczyk


Serhii T. w 2023 roku brutalnie zamordował żonę i dwie córki w Puszczykowie. W marcu został skazany na dożywocie, ale proces ruszy od początku. W czwartek (30 października) sąd apelacyjny uchylił ten wyrok ze względu na obecność neosędziego w składzie orzekającym.

Do zbrodni doszło w listopadzie 2023 r. W jednym z domów w podpoznańskim Puszczykowie śledczy odnaleźli ciała kobiety i jej dwóch córek. Wszystkie zostały uduszone. Najpierw zamordowana została matka, a potem dzieci – dziewczynki w wieku 4,5 lat i 1,5 roku.

W momencie zbrodni w domu był jeszcze nastoletni syn kobiety z poprzedniego związku. Spał w swoim pokoju, na parterze. Oskarżony Serhii T. miał mu powiedzieć, iż jego matka i siostry są w szpitalu. Po kilku dniach mężczyzna zadecydował, iż odda się w ręce policji. Serhii T. zgłosił się wówczas do pracownika ochrony centrum handlowego w Poznaniu i oświadczył, iż zabił swoją żonę i dwie córki. Zatrzymała go policja.

Dożywocie w sądzie pierwszej instancji

Proces mężczyzny ruszył przed poznańskim sądem okręgowym w maju 2024 r. Oskarżony początkowo przyznał się w sądzie do zabójstwa, ale na ostatniej rozprawie przedstawił zupełnie inną wersję zdarzeń i zaprzeczył, iż to on był sprawcą. W ostatnim słowie wniósł o uniewinnienie.

W marcu tego roku Sąd Okręgowy w Poznaniu skazał mężczyznę na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Apelacje od tego wyroku prokuratura skierowała do sądu apelacyjnego, a także obrońca, który wskazał m.in. na udział w składzie sądu I instancji neosędziego. Wyrok wydał sędzia Daniel Jurkiewicz, były prezes Sądu Okręgowego w Poznaniu.

Wyrok dożywocia uchylony, bo orzekał „neosędzia”

W czwartek (30 października) sprawę rozpoznał Sąd Apelacyjny w Poznaniu i ograniczył rozpoznanie wyłącznie do tzw. bezwzględnej przesłanki odwoławczej, czyli udziału w składzie sądu neosędziego. Po naradzie sąd uchylił wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu i skierował sprawę do ponownego rozpoznania.

Uzasadniając wyrok sędzia Henryk Komisarski podkreślił, iż zarzut dotyczący nieodpowiedniej obsady sądu „jest w pełni trafny”. Zaznaczył jednak, iż sąd „z wielkim ubolewaniem i żalem to stwierdza, iż w tak poważnej sprawie, gdzie doszło do zabójstwa trzech osób, sąd apelacyjny jest zmuszony uchylić zaskarżony wyrok, czego nie chciałby absolutnie czynić”.

Mamy jednak do czynienia z bezwzględną przyczyną odwoławczą, nienależytym składem sądu i sąd apelacyjny nie miał wyboru, musiał taką decyzję podjąć, niestety. Rzecz w tym, iż sędzia Daniel Jurkiewicz uzyskał nominację do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Okręgowego w Poznaniu na wniosek KRS, która w przekonaniu sądu apelacyjnego ukształtowana jest, w części tzw. sędziowskiej, niezgodnie z Konstytucją

– podkreślił sędzia.

Dodał, iż oczywiście „nie każdy sędzia powołany przez prezydenta RP do pełnienia urzędu sędziowskiego w różnych sądach na wniosek KRS ukształtowanej w taki sposób od 8 grudnia 2017 roku jest sędzią, którego udział w danym składzie skutkuje uznaniem nienależnej obsady i bezwzględnej przyczyny odwoławczej – tak nie jest”.

Sędzia przypomniał, iż w świetle utrwalonego już orzecznictwa, m.in. SN, w każdej sprawie należy przeprowadzić test tzw. niezależności i bezstronności sędziego.

Ten test dla sędziego Daniela Jurkiewicza wypada negatywnie

– zaznaczył sędzia.

Wskazał jednocześnie, iż „wielu sędziów powołanych do pełnienia urzędu (…), co do których wnioski o powołanie złożyła w tej chwili ukształtowana KRS, ten test zdają pozytywnie. I są sędziami, którzy w pełni zasłużyli na ten awans. Ale niestety, w przypadku niektórych sędziów ten test wypada negatywnie, ponieważ okazuje się, iż ich awans w hierarchii sądowej czy sądowo-administracyjnej nie znajdował merytorycznego uzasadnienia”.

Sędzia przypomniał w tym miejscu przebieg kariery sędziego Jurkiewicza wskazując m.in., iż do początku 2018 roku „niczym szczególnym się nie wyróżniał, nie osiągał wyróżniających wyników w swojej pracy, a wręcz przeciwnie”.

Te wyniki plasowały się choćby poniżej średniej, o ile chodzi o stabilność, nie o sprawność, ale o stabilność orzecznictwa, która z punktu widzenia awansów jest tak naprawdę najważniejsza, bo świadczy o wiedzy sędziego i umiejętności stosowania przepisów prawa. Niemniej od początku 2018 roku kariera pana sędziego w hierarchii sądowej i sądowo-administracyjnej znacząco przyspieszyła. Został on powołany do dopełnienia funkcji prezesa Sądu Rejonowego w Wągrowcu, następnie do pełnienia funkcji komisarza wyborczego. I co istotne, w tym samym czasie udzielił on poparcia kandydującym do ukształtowanej niezgodnie z Konstytucją KRS trzem kandydatom

– zaznaczył sędzia i wskazał, iż wśród popieranych osób był m.in. sędzia Łukasz Piebiak.

Sędzia podkreślił, iż poza zewnętrzną niezależnością sędziego, czyli od innych organów władzy, w tym ustawodawczej i wykonawczej, sędzia powinien posiadać także niezależność w ujęciu wewnętrznym.

Sędzia powinien sam czuć swoją niezależność od innych władz. A te, jak wspomniałem, wszystkie awanse bez merytorycznego poparcia, obejmowanie w krótkim czasie stosunkowo różnych funkcji świadczy o tym, iż pan sędzia (Jurkiewicz) wewnętrznie również był związany z przedstawicielami władzy wykonawczej i być może czynił to z głębokim przekonaniem

– zaznaczył sędzia Komisarski.

Czytaj także:

KRAJ I ŚWIAT

Zabił, bo żona miała do niego pretensje. Prokuratura postawiła trzy zarzuty zabójstwa 42-latkowi z Puszczykowa

20 listopada 2023

42-letni mężczyzna narodowości ukraińskiej usłyszał trzy zarzuty zabójstwa w zamiarze bezpośrednim - poinformował w poniedziałek (20 listopada) rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak. W sobotę w mieszkaniu...

Czytaj więcejDetails

Polecamy

KRAJ I ŚWIAT

13-latek podejrzany o zabójstwo brata umieszczony w schronisku dla nieletnich

30 października 2025

Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim (Lubelskie) zdecydował w czwartek (30 października), iż 13-latek podejrzany o zabójstwo 17-letniego brata zostanie umieszczony...

Czytaj więcejDetails

„Gang” obrotnych dyrektorek wyłudził prawie 40 mln. Są podejrzane w Lubuskiem

30 października 2025

Małżeństwo spod Głogowa, prowadzące rodzinę zastępczą, oskarżone o molestowanie i znęcanie się nad dziećmi

30 października 2025

Policja przypomina o bezpieczeństwie w listopadowe święto

30 października 2025
Idź do oryginalnego materiału