Rozbój, groźby, zniszczenie mienia, kolizja i kierowanie po alkoholu – w Miłakowie doszło do serii niebezpiecznych wydarzeń.
Dyżurny morąskiego komisariatu otrzymał zgłoszenie o tym, iż w Miłakowie do jednego z mieszkań wdarli się mężczyźni, którzy po tym jak grozili między innymi pozbawieniem życia znajdującym się wewnątrz osobom, zaczęli przy użyciu drewnianej pałki demolować wnętrze mieszkania.
Dodatkowo mieli dokonać kradzieży sprzętu elektronicznego o łącznej wartości 2500 złotych. Po opuszczeniu miejsca zdarzenia swoją agresję mieli wyładować także na stojących na zewnątrz pojazdach, rozbijając w nich szyby czy urywając lusterka. Następnie wsiedli do swojego samochodu i oddalili się w nieznanym kierunku.
Policjanci Referatu Ruchu Drogowego ostródzkiej jednostki zauważyli pojazd z uszkodzoną szybą czołową. Postanowili zatrzymać auto do kontroli. Na widok policjantów jeden z pasażerów zaczął uciekać wyskakując z auta jeszcze przed zatrzymaniem pojazdu. Zarówno kierujący jak i drugi z pasażerów zostali obezwładnieni i zatrzymani. Uwagę funkcjonariuszy przykuły przedmioty znajdujące się wewnątrz pojazdu.
Była to skradziona elektronika oraz przedmioty wykorzystane do popełnienia przestępstwa. Po nawiązaniu kontaktu z dyżurnym okazało się, iż zatrzymani do kontroli drogowej mężczyźni, to najprawdopodobniej sprawcy zgłoszonego kilka chwil wcześniej najścia na mieszkanie.
Kierujący samochodem został poddany badaniu na zawartość alkoholu w organizmie, co wykazało, iż był nietrzeźwy – miał prawie promil alkoholu w organizmie. Policjanci gwałtownie ustalili też, iż oddalając się z miejsca rozboju, kierujący spowodował również kolizję drogową, uszkadzając zaparkowany na terenie Miłakowa samochód.
Na miejsce skierowana została grupa dochodzeniowo-śledcza w celu wykonania niezbędnych czynności procesowych. Obaj kontrolowani mężczyźni, 26 i 27-latek, zostali zatrzymani. Mężczyźni częściowo przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia. Policjanci zwrócili się do prokuratora nadzorującego postępowanie o wystąpienie z wnioskiem do sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania wobec zatrzymanych. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury. Za popełnione przestępstwo sprawcom grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.