Seria oszustw „na wnuczka” i „na policjanta”. Małżeństwo straciło 160 tys. zł

W Ostrołęce znów pojawiły się próby wyłudzania pieniędzy od seniorów metodami „na wnuczka” i „na policjanta”. Choć część osób wykazała się czujnością i gwałtownie zakończyła rozmowy, w jednym przypadku oszuści doprowadzili do utraty 160 tysięcy złotych.

W środę, 17 grudnia, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce odebrał sygnały o telefonach od osób podszywających się pod bliskich i funkcjonariuszy. Policjanci natychmiast rozpoczęli działania informacyjne i przekazali ostrzeżenia lokalnym mediom, aby dotrzeć przede wszystkim do osób starszych, które najczęściej są celem takich przestępstw. Kilku seniorów, którzy odebrali podobne telefony, nie dało się zwieść i przerwało połączenia.

Niestety, wieczorem do funkcjonariuszy zgłosił się 91-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego. Z jego relacji wynika, iż 80-letnia żona odebrała telefon od osoby podającej się za ich córkę, która twierdziła, iż potrąciła kobietę na przejściu dla pieszych i pilnie potrzebuje pieniędzy na kaucję, by uniknąć aresztu. Małżonkowie, nie weryfikując informacji w rodzinie, przekazali gotówkę w różnych walutach oraz biżuterię obcemu mężczyźnie, który przyszedł do ich domu. Straty przekroczyły 160 tysięcy złotych.

Sprawą zajmują się ostrołęccy policjanci pod nadzorem prokuratury. Mundurowi apelują, by rozmawiać z bliskimi o metodach działania oszustów, stosować zasadę ograniczonego zaufania wobec nieznajomych i nigdy nie przekazywać pieniędzy osobom, których tożsamości nie jesteśmy w stanie potwierdzić. Rozsądna reakcja i krótka rozmowa w rodzinie mogą uchronić seniorów przed utratą oszczędności życia.