W środę 14 maja starsza mieszkanka Tarnowa straciła swoje oszczędności w dramatycznych okolicznościach. Kobieta, pod wpływem telefonicznej manipulacji, wyrzuciła przez balkon reklamówkę z 25 tysiącami złotych.
Oszust podszył się pod funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji, przekonując ją, iż jej pieniądze są zagrożone, bo w banku działa rzekomy złodziej. W efekcie kobieta wypłaciła gotówkę i przekazała ją, wykonując instrukcje przestępcy.
Jak wyjaśnia młodszy aspirant Kamil Wójcik z Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie, seniorka została poinformowana, iż jej oszczędności są zagrożone przez nieuczciwego pracownika banku. W związku z tym, miała natychmiast wypłacić wszystkie pieniądze i przekazać je „policji”. Kobieta uwierzyła i wykonała polecenia, wyrzucając reklamówkę z gotówką przez balkon swojego mieszkania.
To nie jedyny taki przypadek w ostatnich dniach. Kilka dni wcześniej podobna sytuacja wydarzyła się w Bochni, gdzie 80-letnia kobieta wyrzuciła przez balkon ponad 43 tysiące złotych po rozmowie z oszustem podającym się za funkcjonariusza. Oszust przez dwie godziny próbował ją przekonać, iż złodzieje z „specjalnymi narzędziami” mają wkraść się do jej mieszkania i zabrać pieniądze. Przekonał ją, iż jeżeli współpracuje z „policją”, oszczędności będą bezpieczne.
Portal miastoiludzie.pl dowiedział się od lokalnej policji, iż w rozmowie telefonicznej „policjant” wielokrotnie pytał seniorkę o stan jej oszczędności. Kobieta podkreśliła, iż ma w domu ponad 43 tysiące złotych. Mężczyzna przekonywał ją, iż jeżeli nie odda gotówki, złodzieje mogą ją ukraść. W efekcie seniorka spakowała pieniądze do reklamówki i wyrzuciła ją przez balkon. Po kilkunastu minutach gotówka i siatka zniknęły bez śladu.
Policja przestrzega przed tego typu oszustwami, jednak mimo licznych apeli seniorzy przez cały czas padają ofiarą manipulacji. Funkcjonariusze apelują o zachowanie ostrożności i przypominają, iż prawdziwi policjanci nigdy nie proszą o przekazywanie pieniędzy ani ich wyrzucanie czy przekazywanie osobom nieznanym.
Niestety, metody oszustów stają się coraz bardziej wyrafinowane, a ofiarami padają przede wszystkim osoby starsze, które często są samotne i łatwo dają się zmanipulować. Policja radzi, by w sytuacjach podejrzanych rozmów telefonicznych zawsze rozłączyć się i skontaktować z najbliższą jednostką policji, by zweryfikować informacje.
Czytając te dramatyczne historie, trudno nie zastanowić się, jak wciąż skuteczne są oszustwa „na policjanta”. Mimo iż przypadki te budzą powszechne oburzenie, liczba oszukanych seniorów nie maleje. Jak podkreślają policjanci, edukacja i czujność są dziś najlepszą obroną przed kolejnymi tragediami.
(Smol)
Chcesz wspomóc lokalną redakcję, kup najnowszy numer magazynu Miasto i Ludzie. Już niedługo nowy numer.