Seniorka z Legnicy była pewna, iż bierze udział w tajnej akcji policji, dlatego spakowała wszystkie pieniądze do reklamówki i zostawiła je przed drzwiami wejściowymi. To miało „policji” pomóc w zatrzymaniu groźnych przestępców.
Niestety tym razem oszustom się udało. Do 84-letniejmieszkankiLegnicy zadzwonił mężczyzna podający się na pracownika poczty. Powiedział, iż musi jej dostarczyć paczkę, ale nie ma pełnego adresu. kobieta podała go ułatwiając oszustom działanie.
– Po dwóch godzinach telefon zadzwonił ponownie. Wtedy dzwoniący podał się za policjanta. Kobieta usłyszała, iż to złodzieje podali się za pracownika poczty, uzyskali jej adres i zaraz ją okradną. Dowiedziała się też, iż policja organizuje zasadzkę i kobieta musi im w tym pomóc. Polecił, aby jako przynętę zawiesiła swoje oszczędności w reklamówce na klamce drzwi wejściowych i na wycieraczce położyła mokry ręcznik, gdyż złodzieje rozpylą gaz usypiający. Mężczyzna powiedział, iż policja cały czas obserwuje jej mieszkanie i te pieniądze zostaną zwrócone – relacjonuje Anna Tersa z legnickiej komendy policji.
Oczywiście cała gotówka miała przez „policję”zostać zabezpieczona i zwrócona po zakończeniu akcji. Niestety kobieta swoich pieniędzy już nie zobaczyła. Straciła tak 5 tys. zł.