Seniorka pogryzła policjantów. W tle chodziło o jej psa

4 godzin temu
To była nietypowa interwencja policjantów. Pewna 66-letnia kobieta zaczęła gryźć mundurowych, gdy dowiedziała się, iż muszą zabrać jej psa. W tle chodziło o sytuację sprzed kilku dni, w której zwierzę zagryzło pomeraniana, a kobieta miała zakaz posiadania czworonogów. Sprawa skończyła się... aresztowaniem.


Sąd w Wiedniu zdecydował o tym, iż agresywna 66-letnia kobieta, która dzień wcześniej pogryzła mundurowych, próbujących odebrać jej psa, trafi do aresztu. Funkcjonariusze pojawili się w jej domu w związku ze zdarzeniem sprzed tygodnia. Wówczas pupil seniorki – pies rasy samojed zaatakował w jednym z wiedeńskich parków szpica miniaturowego (pomeraniana). Zwierzę niestety nie przeżyło.

Nietypowa interwencja policji we Wiedniu


Kiedy policjanci udali się do 66-latki, ta najpierw blokowała im drzwi, a później rzuciła się na nich i zaczęła gryźć. Ostatecznie obezwładnili kobietę. Emerytka została zatrzymana, a jej samojed trafił do schroniska dla zwierząt.

Jak podaje portal vienna.at, powołując się na relację z sądu, kobieta była już znana stróżom prawa i miała na swoim koncie wyroki, a ataku na mundurowych dopuściła się w okresie warunkowego zwieszenia odbywania kary za inne przestępstwa.

Była także objęta zakazem posiadania psów. W związku z tym przedstawiono jej zarzuty naruszenia ustawy o hodowli i ochronie zwierząt, stawianie oporu organom ścigania oraz usiłowanie spowodowania uszczerbku na zdrowiu.

We Wiedniu nakaz tymczasowego aresztowania obejmuje 14 dni. Jednak już 10 września ma się odbyć posiedzenie sądu, który zdecyduje o ewentualnym przedłużeniu aresztu.

Idź do oryginalnego materiału