Senior uciekał autem przed policją. Miał coś na sumieniu, teraz grozi mu więzienie

1 tydzień temu

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego oświęcimskiej Komendy Policji zatrzymali 70 – letniego kierowcę forda, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Powodem dla którego mężczyzna dopuścił się przestępstwa był fakt, iż prowadził samochód pomimo cofniętych uprawnień do kierowania.

We wtorek (23.04), przed południem policjanci pilnowali bezpieczeństwa w ruchu drogowym na terenie gminy Kęty. Tuż przed godziną 10, na ulicy św. Brata Alberta w Bulowicach, zauważyli samochód marki Ford, który nie trzymał prostego toru jazdy, a ponadto kierowca podróżował bez zapiętych pasów bezpieczeństwa.

W związku z powyższym funkcjonariusze włączając sygnały uprzywilejowania pojechali za nim. Kierujący jednak zlekceważył polecenie zatrzymania się i kontynuował jazdę. Po chwili skręcił w boczną uliczkę i wjechał na teren jednej z posesji, gdzie się zatrzymał. Wtedy policjanci zachowując zasady bezpieczeństwa zatrzymali go - informuje Małgorzata Jurecka, rzeczniczka prasowa policji w Oświęcimiu.

Okazało się, iż za kierownicą auta siedział 70 – letni mieszkaniec gminy Kęty.

Powodem dla którego próbował uniknąć policyjnej kontroli był fakt, iż w 2016 roku zostały mu cofnięte uprawnienia do kierowania.

W związku z powyższym funkcjonariusze poinformowali mężczyznę, iż takie zachowanie doprowadziło do sytuacji, w której poniesie konsekwencje karne nie za jedno przestępstwo, ale za dwa: pierwsze to kierowanie pojazdem pomimo cofniętych uprawnień, za które grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, natomiast drugie to niezatrzymanie się do kontroli drogowej, za które grozi kara do 5 lat więzienia - dodaje rzeczniczka policji.

Idź do oryginalnego materiału