Senior spowodował szkodę na parkingu. To uratowało mu życie

2 dni temu

Do zdarzenia, w którym senior spowodował szkodę parkingową w Kluczborku, doszło w czwartek 4 grudnia. Wtedy policjanci otrzymali zgłoszenie o uszkodzeniu auta na jednym z parkingów na terenie miasta. Mundurowi przeanalizowali zapis monitoringu. Na podstawie numeru rejestracyjnego sprawcy pojechali pod adres właściciela pojazdu aby z nim o tej sytuacji porozmawiać.

– Po dojechaniu na miejsce funkcjonariusze kilkukrotnie pukali do drzwi domu, jednak nikt nie otwierał – mówi Krystyna Chmielewska, rzeczniczka policji w Kluczborku.

Mundurowi zamienili jeszcze parę słów z sąsiadami i szykowali się do odjazdu. Ale coś nie dawało im spokoju. Wrócili na posesję. Zauważyli otwarte drzwi do piwnicy.

– Weszli do środka, gdzie znaleźli leżącego na podłodze, wyziębionego i nieprzytomnego 87-latka. Mężczyzna znajdował się pod przewróconym regałem, który spadł na niego gdy próbował rozpalić w piecu – opisuje Krystyna Chmielewska.

Mundurowi udzielili 87-latkowi pierwszej pomocy i wezwali karetkę. Ratownicy zabrali seniora do szpitala w Kluczborku.

– Lekarze nie mają wątpliwości. Gdyby nie reakcja policjantów, mężczyzna mógłby nie przetrwać nocy – zaznacza Krystyna Chmielewska.

Potem okazało się, iż 87-latek choćby nie poczuł, iż spowodował szkodę parkingową. Gdyby nie ona, to mogłoby dojść do tragedii.

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania

Idź do oryginalnego materiału