Sędzia zablokował prawo stanu Missisipi, które wymagało weryfikacji wieku w mediach społecznościowych

cyberfeed.pl 2 miesięcy temu


Sędzia federalny zablokował prawo Missisipi nie weszło w życie rozporządzenie, które wymagałoby weryfikacji wieku dla wszystkich i zgody rodzicielskiej dla nastolatków, aby mogli założyć konta w wielu serwisach społecznościowych.

Nakaz tymczasowy zapadł tego samego dnia, Sąd Najwyższy wydał orzeczenie w dwóch sprawach kwestionowanie praw mediów społecznościowych na Florydzie i w Teksasie, które miały regulować moderowanie treści przez firmy mediów społecznościowych. SCOTUS odesłał sprawy do niższych sądów, ale jasno stwierdził, iż moderowanie i selekcjonowanie treści przez platformy jest chronioną wypowiedzią.

NetChoice, grupa branżowa reprezentująca Meta i Google, a także będąca stroną wiodącą w sprawach SCOTUS, wniosła wyzwanie do Mississippi House Bill 1126. Ustawa miała wejść w życie w poniedziałek i została zaprojektowana w celu ochrony dzieci przed treściami o charakterze seksualnym. Wymagała od usług online z kanałami treści lub czatami — prawdopodobnie obejmującymi platformy takie jak Facebook lub YouTube — weryfikacji wieku użytkowników poprzez „komercyjnie uzasadnione wysiłki” i uzyskania zgody rodziców, aby nieletni mogli tworzyć konta. Platformy, które nie zastosowałyby się do tego wymogu, narażałyby się na działania prawne ze strony rodziców.

NetChoice argumentował, iż ustawa będzie ingerować w prawa zarówno dorosłych, jak i nieletnich do dostępu do chronionej mowy online. Prokurator generalny stanu Missisipi argumentował, iż ustawa reguluje jedynie „nieekspresyjne zachowanie”, ale sędzia Sądu Okręgowego USA Halil Suleyman Ozerden zauważył w postanowieniu, iż nie jest przekonany, czy tak jest.

Sąd przyjął twierdzenie Prokuratora Generalnego, iż „ochrona fizycznego i psychicznego dobrostanu nieletnich w sieci jest ważnym interesem”, ale zgodził się z NetChoice, iż przepisy nie zostały „ściśle dostosowane” do realizacji tych celów. Sąd stwierdził, iż Prokurator Generalny nie wykazał, iż proponowane przez NetChoice alternatywy dla prawa w celu ochrony dobrostanu dzieci — takie jak zapewnienie rodzicom większej ilości informacji o tym, jak nadzorować swoje dzieci w sieci — byłyby niewystarczające. Prośba o potwierdzenie wieku dzieci i dorosłych w celu uzyskania dostępu do chronionej wypowiedzi, jak napisał sędzia, „obciąża prawa dorosłych określone w Pierwszej Poprawce, a samo to czyni je zbyt inkluzywnymi”.

„Doceniamy przemyślaną i szybką ocenę tej sprawy przez sąd, ale z szacunkiem nie zgadzamy się, iż Konstytucja blokuje wysiłki państwa na rzecz ochrony dzieci w Internecie” – powiedziała w oświadczeniu prokurator generalna stanu Mississippi Lynn Fitch. „Będziemy przez cały czas walczyć o to zdroworozsądkowe prawo, ponieważ zdrowie psychiczne, bezpieczeństwo fizyczne i niewinność naszych dzieci nie powinny być traktowane jako priorytetowe w obliczu zysków Big Tech”.

Dyrektor Centrum Procesów Sądowych NetChoice Chris Marchese powiedział w oświadczeniu grupa była „zadowolona” z tej decyzji i „oczekuje, iż ustawa zostanie uchylona na stałe”.

NetChoice skutecznie zmusiło sędziów w całym kraju do zablokowania praw, których deklarowanym celem była ochrona dzieci w sieci, ale które według grupy faktycznie naruszałyby Pierwszą Poprawkę, utrudniając mowę. Zobacz: Kalifornia, ArkansasI Ohio.

Najnowsze zwycięstwo NetChoice — w połączeniu z oświadczeniem Sądu Najwyższego zawartym w jego większościowej opinii w sprawie Moody przeciwko NetChoice I NetChoice przeciwko Paxtonowi iż moderowanie i selekcja treści są chronione przez Pierwszą Poprawkę — jest sygnałem ostrzegawczym dla legislatur w całym kraju tworzących regulacje technologiczne. Sąd Najwyższy pozostawił otwartą możliwość, iż przepisy technologiczne mogłyby zostać stworzone w sposób, który nie narusza Pierwszej Poprawki, ale wytyczne, które określa dla tego, co prawdopodobnie narusza Konstytucję, mogą sprawić, iż będzie to trudna ścieżka do naśladowania.

„Sąd nie umknął powadze problemu, którym próbował zająć się ustawodawca, ani Sąd nie wątpi w dobre intencje stojące za uchwaleniem ustawy HB 1126” – napisał Ozerden w swoim zarządzeniu. „Jednak jak orzekł Sąd Najwyższy, ‘[a] „prawo, którego treść opiera się na pozorach, podlega ścisłej kontroli bez względu na dobre intencje rządu”.



Source link

Idź do oryginalnego materiału