Szybka reakcja przypadkowych przechodniów uratowała życie starszej kobiecie, która błąkała się po sandomierskich ulicach. Nie pozostając obojętnym na losy wyziębionej kobiety potrzebującej pomocy, zaalarmowali policję.
O szczegółach mówi młodszy aspirant Iwona Paluch z Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu:
Jak podkreśla Iwona Paluch, na słowa uznania zasługuje postawa mieszkańców Sandomierza i apeluje: – Nie pozostawajmy obojętni na losy starszych, schorowanych osób. Czasami wystarczy powiadomić odpowiednie służby!
——————————–
Wczoraj samotnie zamieszkująca 80-letnia kobieta, ubrana jedynie w szlafrok przemierzała sandomierskie ulice. Sytuacja powtórzyła się dwa razy. Gdy pierwszy raz po godzinie 14 przechodząca kobieta zauważyła spacerującą seniorkę, powiadomiła policję. Funkcjonariusze gwałtownie pojawili się na miejscu. Kobieta na szczęście w dobrym stanie została przekazana pod opiekę życzliwej sąsiadki. Niestety, kolejny raz, tuż przed godziną 23 spacerowicz zauważył starszą kobietę siedzącą na ławce na jednej z sandomierskich ulic. Ten również nie pozostał obojętny na losy 80-latki. Zaalarmował służby i tym razem funkcjonariusze z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego wezwali na miejsce karetkę pogotowia, której załoga po przybyciu na miejsce zadecydowała o zabraniu 80-latki do szpitala. – Na słowa uznania zasługuje postawa mieszkańców Sandomierza. Nie pozostawajmy obojętni na losy starszych, schorowanych osób. Czasami wystarczy powiadomić odpowiednie służby! – mówi Iwona Paluch.
Fot. KPP Sandomierz