Sąd umorzył postępowanie wobec byłego dyrektora Centrum Spotkania Kultur

2 godzin temu
Zdjęcie: Sąd umorzył postępowanie wobec byłego dyrektora Centrum Spotkania Kultur


Lubelski sąd umorzył w czwartek postępowanie karne wobec byłego dyrektora Centrum Spotkania Kultur Piotra Franaszka i przedsiębiorcy Jarosława K. Byli oskarżeni m.in. o oszustwo przy naprawie samochodu służbowego i używanie sfałszowanych faktur w listopadzie 2018 r.

Proces przed Sądem Rejonowym Lublin-Zachód wykazał, iż w listopadzie 2018 r. przedsiębiorca Jarosław K. poświadczył nieprawdę w fakturze VAT za holowanie i naprawę samochodu służbowego renault trafic, który był własnością CSK.

Według sądu, w fakturach przedłożonych CSK do zapłaty K. podał, iż usługę zrealizował 28 listopada, gdy w rzeczywistości miała miejsce 6 października. Następnie dyrektor CSK Piotr Franaszek zaakceptował wydatek w wysokości 6,5 tys. zł i zlecił pracownikom zapłatę za faktury.

Sąd warunkowo umorzył postępowania karne wobec Piotra Franaszka i Jarosława K. na rok okresu próby.

Sędzia Agnieszka Straub-Cegiełko, uzasadniając nieprawomocny wyrok stwierdziła, iż prokurator nie dostarczył dowodów na to, iż dyrektor CSK naprawił w należącym do K. warsztacie swój własny samochód, a następnie zlecił zapłatę pieniędzmi CSK. “W tej sprawie nie ma żadnego dowodu, które by poświadczało, żeby taka sytuacja miała miejsce. To założenie było oparte tylko na pogłoskach, które się pojawiły w tym czasie” – powiedziała.

Jak zauważyła sędzia, w trakcie procesu oskarżeni nie zaprzeczali, iż samochód służbowy został naprawiony w innym terminie, niż zostało to wskazane w fakturach. “Jedyne co możemy przypisać oskarżonym to jest to, iż tej faktury nie wystawili w dacie, w której powinna ona być wystawiona i nie było w tych dwóch fakturach wskazana prawidłowa data wykonania tej usługi” – powiedziała.

Powód podania nieprawidłowej daty – zdaniem sądu – był “bardzo prozaiczny”. Ustalono, iż w tym czasie Franaszek był zajęty wydarzeniami kulturalnymi organizowanymi przez CSK i zapomniał niezwłocznie rozliczyć się z tych usług. “Zdaniem sądu, motywacja ta nie miała na celu tego, żeby wykorzystać publiczne środki na naprawę prywatnego samochodu oskarżonego Piotra Franaszka. Wynikała po prostu z pewnej niefrasobliwości, z jaką obydwaj panowie podeszli do obowiązków związanych z wystawieniem faktury i następnie podatkowego rozliczenia tych faktur” – powiedziała.

“Sprawa została wykreowana politycznie i nadęta” – powiedział mediom Piotr Franaszek. Komentując wyrok przypomniał, iż był pierwszym dyrektorem CSK, wygrał konkurs na to stanowisko i zajmował je w latach 2014-2019. W tym czasie instytucja pozytywnie przeszła “wiele kontroli finansowych” a na scenie CSK pojawili się m.in. La Scala, Opera Narodowa, Seal i Bobby McFerrin. “Serce zostawiłem dla Centrum Spotkania Kultur. Nie zasłużyłem po tej pracy na taką przygodę” – zaznaczył.

Zapytany o ewentualną apelację Franaszek stwierdził, iż musi się najpierw skonsultować ze swoim adwokatem. Od 2020 r. Franaszek kieruje Ośrodkiem Międzykulturowych Inicjatyw Twórczych “Rozdroża”.

W maju 2019 r. nowy szef CSK Marek Krakowski zwołał konferencję prasową, podczas której zarzucił Franaszkowi szereg nieprawidłowości, w tym sfinansowanie przez instytucję holowania i naprawy samochodu, który do niej nie należał.

Śledztwo wszczęła prokuratura, która oskarżyła Jarosława K. o oszustwo i fałszowanie faktur a Franaszka – o oszustwo, przekroczenie uprawnień i używanie dokumentów poświadczających nieprawdę.

Według prokuratury, od listopada do grudnia 2018 r. oskarżeni działając wspólnie i w porozumieniu doprowadzili CSK do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości 6,5 tys. zł. K. miał wprowadzić instytucję w błąd co do wykonania usługi holowania i naprawy pojazdu służbowego CSK renault trafic, poświadczyć nieprawdę w fakturze VAT i przedłożyć ją do zapłaty. Zdaniem śledczych, Franaszek wiedział, iż usługi dotyczące samochodu nie zostały wykonane, ale faktury użył jako autentyczne i przekazał pracownikom CSK do zapłaty.

Budowa Centrum Spotkania Kultur w Lublinie była największą inwestycją w kulturę w województwie lubelskim – jej łączny koszt wyniósł prawie 172 mln zł, z czego 129 mln zł to dotacja z unijnego Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na lata 2007-2013. Inwestycję zakończono w listopadzie 2015 r. a oficjalne otwarcie nastąpiło w 2016 r.

Instytucja powstała w miejscu, gdzie ponad 40 lat temu rozpoczęto budowę gmachu teatru, w którym miały być trzy sale z łączną liczbą miejsc dla 2,3 tys. widzów. Zaplanowana wówczas z rozmachem inwestycja utknęła już w latach 70. ub. wieku. Oddano do użytku tylko część budynku, w której mieści się Filharmonia Lubelska i Teatr Muzyczny.

PAP / RL / opr. WM

Fot. archiwum

Idź do oryginalnego materiału