Polski służby potrzebowały zaledwie kilkudziesięciu godzin, by ustalić, kto odpowiada za groźne akty dywersji na trasie Warszawa-Dorohusk. Jak to możliwe? Sprawców pogrążyła pozostawiona karta SIM i odcisk palca. Do aktów dywersji doszło w sobotę i w niedzielę. Najpierw w...