Sabotaż na torach. Chcą Europejskiego Nakazu Aresztowania dla podejrzanych

8 godzin temu
Prokuratura Krajowa przechodzi do kolejnego etapu w sprawie dywersji torach. Poinformowano, iż do Sądu Okręgowego w Warszawie trafił wniosek o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania.


Decyzja o wystąpieniu o Europejski Nazaz Aresztowania wobec Jewhenija Iwanowa i Ołeksandra Kononowa, obywateli Ukrainy podejrzanych o sabotaż na strategicznej trasie z Warszawy w kierunku wschodniej granicy, zapadła po wcześniejszym zastosowaniu tymczasowego aresztowania wobec obu mężczyzn oraz po wydaniu za nimi listów gończych.

Śledczy zakładają, iż podejrzani mogą znajdować się poza terytorium Polski, a europejski nakaz ma umożliwić ich zatrzymanie i przekazanie polskim organom ścigania w dowolnym kraju Unii Europejskiej.

Od listu gończego do ENA


W czwartek sąd przychylił się do wniosku prokuratora i zastosował wobec Iwanowa i Kononowa trzymiesięczny areszt. To otworzyło drogę do poszukiwań w trybie listu gończego, które zlecono Komendzie Stołecznej Policji. W piątek Prokuratura Krajowa oficjalnie poinformowała o rozpoczęciu tych poszukiwań, publikując dane podejrzanych.

Poniedziałkowy wniosek o Europejski Nakaz Aresztowania to kolejny krok w eskalacji dostępnych środków. ENA oznacza, iż sprawa wychodzi poza granice Polski: jeżeli podejrzani zostaną zatrzymani w którymkolwiek państwie UE, lokalne służby będą zobowiązane do ich ujęcia i przekazania stronie polskiej, o ile sąd wyda stosowne orzeczenie.

Jak wyglądał sabotaż na linii kolejowej nr 7?


Śledczy łączą z Iwanowem i Kononowem dwa poważne incydenty na linii kolejowej nr 7, łączącej Warszawę z Dorohuskiem przy granicy z Ukrainą. Pierwszy dotyczył uszkodzenia torów w okolicy miejscowości Mika w województwie mazowieckim. Na miejscu zabezpieczono ślady wskazujące na użycie ładunku wybuchowego, który zdeformował fragment torowiska.

Drugi epizod miał miejsce w rejonie Puław, w miejscowości Gołąb. Tam celem sabotażystów była zarówno infrastruktura, jak i bezpieczeństwo przejeżdżających składów. Uszkodzona została część sieci trakcyjnej, a na torze pojawiły się zamontowane elementy metalowe. Według prokuratury mogły one doprowadzić do wykolejenia pociągu, gdyby maszynista nie otrzymał na czas informacji o zagrożeniu lub nie zdążył wyhamować składu.

Ostateczna decyzja w sprawie Europejskiego Nakazu Aresztowania należy teraz do Sądu Okręgowego w Warszawie. jeżeli sąd przychyli się do wniosku prokuratury, dane Jewhenija Iwanowa i Ołeksandra Kononowa trafią do europejskich baz poszukiwawczych. Od tego momentu każdy rutynowy patrol, kontrola drogowa czy graniczna na terenie UE może zakończyć się ich zatrzymaniem.

Idź do oryginalnego materiału