3-letni Kuba spod Radomia przeżywał prawdziwe piekło w domu rodzinnym. Rodzice nie mieli dla niego litości. Po karetkę zadzwoniła dopiero babcia, gdy chłopiec stracił przytomność. Ratownicy zaalarmowali policję. Kuba zmarł, a jego ojciec usłyszał wyrok dożywotniego pozbawienia wolności. Jego matka spędzi za kratami 25 lat.