Najbliższe trzy miesiące w areszcie spędzi 22-latek z Łodzi podejrzany o zabicie psa i znęcanie się nad nim ze szczególnym okrucieństwem. Prokuratorzy ustalili, iż mężczyzna przez co najmniej miesiąc pastwił się nam zwierzęciem. Podejrzany przyznał się do używania przemocy, ale twierdzi, iż nie spowodował śmierci psa.