Pożar i bestialskie zabicie zwierząt był początkiem koszmaru, który trwa do dziś. - Za tym musi stać jakiś psychopata. Bestia - mówiła "Wyborczej" Daria Plewa, właścicielka minizoo znad Gopła. Teraz do aresztu trafił podejrzany o to bestialstwo. Jest nim były mąż kobiety.