Rzecznik policji z Kluczborka zatrzymany za narkotyki. Afera w opolskiej komendzie

19 godzin temu

Wizerunek godny zaufania, rzecznik lokalnej policji przez ćwierć wieku – dziś traci stanowisko z powodu posiadania narkotyków. Aspirant Dariusz G., przez lata znany mieszkańcom Kluczborka z wystąpień medialnych i obecności przy ważnych wydarzeniach, został zatrzymany przez funkcjonariuszy Biura Spraw Wewnętrznych Policji. W jego mieszkaniu odnaleziono środki odurzające. Trwa procedura jego dyscyplinarnego wydalenia ze służby.

Kolejna afera w opolskiej policji. I znów…narkotyki w tle

O sprawie jako pierwsze poinformowało tvn24.pl, jednak pierwsze sygnały na temat aspiranta trafiły na platformę kontaktową kontakt24. Informacje udało się potwierdzić – w miniony czwartek funkcjonariusze „wewnętrznej policji” pojawili się w domu rzecznika, gdzie odnaleźli niewielką ilość narkotyków. Jak ustalili śledczy, G. miał być klientem lokalnego dilera.

Jak nieoficjalnie wiadomo, BSW pracowało już nad tą sprawą, weryfikując jego powiązania z przestępczym środowiskiem.

Rzecznik traci mundur

Komenda wojewódzka w Opolu nie zamierza sprawy tuszować. Komisarz Agnieszka Żyłka potwierdziła, iż wobec rzecznika zainicjowano procedurę dyscyplinarnego zwolnienia. Dalsze działania pozostają w gestii prokuratury i Biura Spraw Wewnętrznych.

Jak nieoficjalnie wiadomo, aspirant Dariusz G. nie przyznał się do zarzutów, jednak to nie uchroni go przed odpowiedzialnością dyscyplinarną i prawną. To kolejny z przypadków, gdy przedstawiciel służb mundurowych zostaje przyłapany na kontaktach z narkotykami.

Policjantka z elitarnego wydziału też z narkotykami

O sprawie „Doris” informowaliśmy jako pierwsi. Już w maju tego roku ujawniliśmy kulisy sprawy, która wstrząsnęła Komendą Stołeczną Policji. Młoda funkcjonariuszka, znana w środowisku jako „Doris”, została zatrzymana po wyjściu z jednego z warszawskich klubów. Była pod wpływem alkoholu, a w jej torebce odnaleziono mefedron – nielegalny, silnie pobudzający narkotyk. Przeszukanie jej mieszkania przyniosło kolejne dowody – również tam funkcjonariusze znaleźli substancje zabronione.

Dorota K. pracowała w elitarnym pionie techniki operacyjnej. To właśnie ten wydział m.in. zakłada podsłuchy i obserwuje przestępców – jego działania niemal zawsze otacza klauzula tajności. W środowisku uchodziła za osobę ambitną, która błyskawicznie awansowała. Karierę zaczynała zaledwie w 2021 roku w pionie prewencji w Opolu, by niedługo przenieść się do Warszawy.

Do sprawy wrócimy.

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania

Idź do oryginalnego materiału