Emerytura później – wypłata wyższa, państwo dorzuca choćby 400 zł miesięcznie? Ulga dla pracujących seniorów zmienia sposób myślenia o końcu kariery zawodowej. Zamiast pobierać emeryturę od razu po osiągnięciu ustawowego wieku, można ją odroczyć i zyskać konkretne pieniądze co miesiąc.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Mechanizm już działa i pozwala podnieść pensję netto choćby o kilkaset złotych. 400 zł więcej – ale pod jednym warunkiem. Z rozwiązania mogą skorzystać kobiety po 60. roku życia i mężczyźni po 65., którzy kontynuują pracę i nie składają wniosku o emeryturę. W takim przypadku zyskują nie tylko na przyszłej wysokości świadczenia, ale od razu — w każdym przelewie z pensją.
Seniorzy objęci ulgą nie płacą podatku PIT od wynagrodzenia. To realna ulga w wysokości do 402 zł miesięcznie, zależnie od poziomu zarobków. Nie potrzeba dodatkowych deklaracji u pracodawcy – wystarczy, iż Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie wypłaca jeszcze emerytury.
Ulga, która zostaje w portfelu
Prawo pozwala zatrzymać całość wynagrodzenia brutto niemal w kieszeni, bo państwo rezygnuje z pobierania podatku. Zwolnienie z PIT przysługuje do rocznego limitu 85 528 zł. Powyżej tej kwoty podatki naliczają się jak zwykle, ale większość seniorów mieści się w wyznaczonych ramach.
Ten, kto zdecyduje się kontynuować pracę, zyskuje podwójnie. Dodatkowe miesiące składkowe zwiększają przyszłą emeryturę, a bieżące pensje nie są obciążone daniną.
ZUS wypłaci więcej później
Świadczenie, które zostanie przyznane po roku lub dwóch pracy bez pobierania emerytury, może być choćby kilkanaście procent wyższe. To efekt prostego przelicznika: późniejsze przejście na emeryturę oznacza krótszy czas jej pobierania i wyższą miesięczną kwotę.
Z danych ZUS wynika, iż każdy dodatkowy rok pracy może podnieść przyszłe świadczenie średnio o 8–10 proc. W niektórych przypadkach to kilkaset złotych więcej dożywotnio.
Prosty wniosek, konkretne pieniądze
Aby skorzystać z ulgi, senior musi jedynie nie pobierać emerytury. Osoby, które już złożyły wniosek, mogą go cofnąć, jeżeli nie została jeszcze wydana decyzja. W razie wątpliwości warto skontaktować się z ZUS lub doradcą emerytalnym.
Nie ma potrzeby specjalnego zgłaszania się do urzędu skarbowego – ulga działa automatycznie i obejmuje pracujących seniorów, którzy nie pobierają żadnych świadczeń z systemu powszechnego, rolniczego ani mundurowego.
Coraz więcej chętnych
ZUS odnotowuje rosnącą liczbę osób, które decydują się na opóźnienie emerytury. W 2023 roku takich przypadków było o 22 proc. więcej niż rok wcześniej. Rosnąca świadomość i konkretne korzyści finansowe sprawiają, iż wielu seniorów nie rezygnuje z aktywności zawodowej.
To zmiana, która może wpłynąć na długofalową kondycję systemu emerytalnego, ale także na codzienne budżety dziesiątek tysięcy gospodarstw domowych. Zamiast odliczać dni do emerytury – niektórzy liczą dodatkowe złotówki w portfelu.
Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl