W Sądzie Rejonowym w Lubinie ruszył proces Krzysztofa K., byłego współpracownika m.in. prezydenta Legnicy, Poznania, a także burmistrza Polkowic. Na wniosek pokrzywdzonej rozprawa została utajniona, ponieważ – jak podkreśliła jej pełnomocniczka – poruszane będą sprawy dotyczące życia prywatnego, a choćby intymnego.
Ze względu na istotny interes prywatny sąd przychylił się do wniosku o wyłączenie jawności procesu. Prokuratura zarzuca Krzysztofowi K., iż przez rok uporczywie nękał znaną w Zagłębiu Miedziowym dziennikarkę, swoją byłą współpracowniczkę.
Tu przeczytasz: Były dyrektor od promocji legnickiego urzędu nękał dziennikarkę. W tle zdjęcia o charakterze pornograficznym i groźby!
Według ustaleń śledczych, od marca 2024 do marca 2025 roku Krzysztof K. miał uporczywie nękać znaną dziennikarkę, zasypując ją obraźliwymi SMS-ami, mailami i wpisami w mediach społecznościowych, grozić jej, publikować przerobione fotografie i filmy o charakterze pornograficznym, a choćby przyjeżdżać pod jej dom i zakładać fikcyjne konta na jej nazwisko. Wszystko to – jak podkreśla prokuratura – doprowadziło ofiarę do poczucia zagrożenia, upokorzenia i naruszenia prywatności.
Za uporczywe nękanie grozi mu kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Oskarżony nie przyznaje się do winy.