Sprawa policyjnej interwencji wobec poseł Kingi Gajewskiej, posiadającej immunitet, zatacza coraz szersze kręgi. Głos zabierali już politycy, policja oraz sama zainteresowana. Pytania do szefa stołecznych policjantów ma też Rzecznik Praw Obywatelskich. W piśmie wysłanym do nadinsp. Pawła Dzierżaka, zastępca RPO Stanisław Trociuk, zwraca się do komendanta "o zbadanie tej sprawy ze szczególnym uwzględnieniem istnienia podstaw prawnych i faktycznych do podjęcia interwencji". Trociuk chce też, by szef KSP sprawdził, dlaczego "funkcjonariusze Policji posiadając informację, iż osoba, wobec której podejmują interwencję posiada immunitet parlamentarny, nie zweryfikowali na miejscu tej informacji, ale zastosowali wobec niej środki przymusu bezpośredniego oraz o poinformowanie Rzecznika o poczynionych ustaleniach".