Rozbój z nożem na białostockim bazarze

3 tygodni temu
Białostoccy funkcjonariusze policji błyskawicznie rozwiązali sprawę kradzieży z użyciem niebezpiecznego narzędzia, do której doszło na jednym z osiedlowych bazarów. Dwóch mężczyzn, grożąc nożem, zabrało sprzedawcy cztery torby z towarem. Obaj sprawcy zostali zatrzymani i decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie, grozi im kara do 10 lat więzienia. Alarm do dyżurnego komendy dotarł w momencie, gdy na bazarze doszło do rozboju. Dwaj napastnicy wszczęli awanturę ze sprzedawcą, po czym jeden z nich wyjął nóż i zaczął grozić. W tym samym czasie drugi z mężczyzn wyrwał cztery torby ze stoiska i uciekł.

Policyjny patrol, który natychmiast ruszył na miejsce, gwałtownie zauważył między pobliskimi blokami, ukrywającego się w krzakach, mężczyznę odpowiadającego rysopisowi jednego ze sprawców.

Podczas zatrzymania przy 41-letnim mieszkańcu Białegostoku funkcjonariusze znaleźli nie tylko cztery torby pełne skradzionego towaru, ale także nóż, który leżał obok niego na trawie.

Zatrzymany 41-latek próbował odwrócić uwagę od zdarzenia, przedstawiając policjantom kuriozalną wersję wydarzeń. Twierdził, iż nóż nie należał do niego, a sam został oszukany podczas transakcji.

Jego historia głosiła, iż został wykorzystany przez pokrzywdzonego sprzedawcę zegarka. Według zatrzymanego cenny zegarek wart rzekomo 20 tysięcy zło
Idź do oryginalnego materiału