Rozbój na pielgrzymie i dramat w Parku Lisiniec

2 dni temu

Pielgrzym z województwa mazowieckiego padł ofiarą rozboju w Częstochowie. Policja gwałtownie odzyskała skradzione mienie, jednak interwencja zakończyła się tragedią w lisinieckim „Pacyfiku”.

W niedzielę, 18 sierpnia, do częstochowskich policjantów zgłosił się 56-letni pielgrzym. Mężczyzna poinformował, iż został kilkukrotnie uderzony w głowę, a napastnicy ukradli mu kluczyki i samochód marki Skoda. Mundurowi natychmiast rozpoczęli działania, które gwałtownie doprowadziły ich na trop sprawców.

Około godziny 22.30 skradziony pojazd odnaleziono w Parku Lisiniec. Przy samochodzie przebywało dwóch mężczyzn w wieku 42 i 45 lat. Obaj byli kompletnie pijani – badanie wykazało około 2,5 promila alkoholu w organizmie. Zostali zatrzymani i przewiezieni do policyjnego aresztu.

Podczas interwencji mundurowi usłyszeli plusk wody. Okazało się, iż trzeci ze sprawców, 34-letni mieszkaniec województwa łódzkiego, wcześniej ukryty w zaroślach, wskoczył do zbiornika „Pacyfik” i nie reagował na wezwania policji. Strażacy, którzy przybyli na miejsce, wyciągnęli go z wody i podjęli długą reanimację. Niestety, życia mężczyzny nie udało się uratować.

Red.
Źródło:
KMP w Częstochowie

Idź do oryginalnego materiału