Rowerowy kontrapas i kontraruch wciąż zaskakują kierowców

15 godzin temu
Zdjęcie: Kontraruch na ulicach Opola. Fot. Tomasz Cichoń


W opolskich miastach powstaje coraz więcej ścieżek rowerowych. Coraz częściej też zarządcy dróg decydują się na wprowadzanie możliwości jazdy rowerem pod prąd na ulicach jednokierunkowych. Wielu kierowców, zwłaszcza tych, którzy nie zawsze patrzą na znaki, upomina rowerzystów lub jadąc środkiem jezdni, zmusza ich do zjazdu na chodnik.

- Rowerem można jechać pod prąd, jednak takie ulice są odpowiednio oznakowane. Należy pamiętać o tym, iż na drodze jednokierunkowej rowerzyści, zgodnie ze znakami, mogą poruszać się pod prąd, w przeciwnym kierunku jak jadą samochody, ponieważ od przeciwnej strony, gdzie jest zakaz wjazdu dla kierujących samochodami, jest tabliczka informująca, iż nie dotyczy ten zakaz rowerzystów - mówi młodszy aspirant Wojciech Stypiński z wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Opolu.- Mamy dwie możliwości jazdy rowerem pod prąd - to kontrapas i kontraruch. Kontrapas i kontraruch, tak naprawdę, różnią się głównie tym, iż jeden z tych pasów (kontrapas) jest wyznaczany na drodze, na której prędkość jest dopuszczalna powyżej 30 km/h, a poniżej 50 km/h. Kontraruch obowiązuję przy ograniczeniu prędkości do 30 km/h. W obu przypadkach rowerzyści jadący drogą jednokierunkową pod prąd, mogą to robić - dodaje…
Idź do oryginalnego materiału