Znamy go jako artystę. Niedawno w Gorzowie zakończyły się 37. Międzynarodowe Spotkania Zespołów Cygańskich Romane Dyvesa. Jest ich twórcą i organizatorem. Jest również świadkiem historii, co dla niego samego i innych nie tylko Romów jest bardzo ważne.
2 sierpnia w Europejskim Dniu Pamięci o Holocauście Romów i Sinti, w 81. rocznicę likwidacji obozu romskiego na terenie byłego obozu Auschwitz-Birkenau głos zabrał Edward Dębicki, jeden z ostatnich świadków wojennej zagłady Romów. Jak wspomina, gdy w 1944 roku likwidowano obóz miał 9 lat. Wraz z rodziną ukrywał się w lasach, żył w ziemiankach w nieustannym strachu, widział śmierć na każdym kroku. Przeżył, bo los tak chciał. Nosi w sobie pamięć o tych wszystkich, którzy nie mieli tego szczęścia. W reportażu powrócą fakty i emocje, które żyją w nim do dziś
Edward Dębicki to kompozytor, pisarz, poeta, wirtuoz akordeonu i animator romskiej kultury.
Został uhonorowany złotym medalem Zasłużony Kulturze Polskiej „GLORIA ARTIS” nadawanym najwybitniejszym twórcom i artystom. Założyciel Cygańskiego Teatru Muzycznego „TERNO, z którym koncertował w niemal wszystkich krajach Europy w USA i Kanadzie. Program zapowiadała i śpiewała w nim wraz z innymi ciotka Edwarda słynna romska poetka Bronisława Wajs zwana Papuszą. Zespół wspierał i promował znany poeta Jerzy Ficowski, który był odkrywcą i wielkim miłośnikiem kultury polskich Romów. W 1989 roku Edward Dębicki stworzył i organizuje do dziś „Międzynarodowe Spotkania Zespołów Cygańskich „ Romane Dyvesa” („Cygańskie Dni”). Skomponował blisko 200 pieśni, kilkanaście widowisk estradowych, muzykę do filmów, wydaje wspomnieniowe książki i zbiory cygańskiej poezji. Tworzy i realizuje liczne integracyjne projekty np. Wigilię Narodów, czyli świąteczne spotkanie zespołów reprezentujących różne narodowości, wyznania i tradycje. Łączy i obala stereotypy.
Jednak jak sam podkreśla przede wszystkim jest jednak Cyganem.
Fotografie- archiwum Edwarda Dębickiego.