
Order Lenina, najwyższe odznaczenie Związku Sowieckiego, które nie jest już przyznawane w Federacji Rosyjskiej, zostało wręczone Witkoffowi podczas ich spotkania w Moskwie. Putin miał polecić, by order został przekazany Juliane Gallinie, wicedyrektorce CIA ds. cyfrowych innowacji. 21-letni syn Galliny, Michael Gloss, zginął w Ukrainie w 2024 roku, walcząc po stronie Rosji.
Ta zaskakująca decyzja Putina ma być prawdopodobnie gestem psychologicznym, który ma wywołać niepotrzebne pytania i podkreślić, iż syn urzędnika CIA walczył po stronie Rosji w wojnie. Jak podaje CBS, Order Lenina był już przyznawany wcześniej przez ZSRR, m.in. Kimowi Philby’emu, brytyjskiemu oficerowi wywiadu MI6, który szpiegował dla Sowietów.
Prezydent USA, Donald Trump, został zapytany o tę sprawę w piątek podczas spotkania z przywódcami Azerbejdżanu i Armenii w Białym Domu. Jednak Trump nie odniósł się jednoznacznie do doniesień, jedynie stwierdzając, iż Putin lubi Witkoffa.
Ten zaskakujący gest Putina ma być prawdopodobnie próbą obnażenia słabych punktów przeciwników i wywołania niepotrzebnych pytań. Jak podaje CBS, Rosja i Stany Zjednoczone mają złożone relacje, a ten gest może być próbą wpływania na opinie publiczną w Stanach Zjednoczonych.
Warto zauważyć, iż Rosja i Ukraina są zaangażowane w konflikt od 2014 roku, kiedy to Rosja zaanektowała Krym. Od tego czasu konflikt przerodził się w wojnę, w której zginęło już ponad 13 000 ludzi. Jak podaje ONZ, konflikt w Ukrainie kosztował już ponad 100 miliardów dolarów.
W Stanach Zjednoczonych, konflikt w Ukrainie wywołał gorącą debatę na temat polityki zagranicznej. Administracja Trumpa zapowiedziała zwiększenie pomocy dla Ukrainy, ale Rosja kontynuuje swoją agresję w regionie.
W kwestii Orderu Lenina, Rosja utrzymuje, iż jest to symbol bohaterstwa i wielkości, ale Stany Zjednoczone widzą w tym gest polityczny, który ma obnażyć słabych punktów przeciwników. Jak podaje CBS, ten gest Putina ma być próbą wpływania na opinie publiczną w Stanach Zjednoczonych i wywołania niepotrzebnych pytań.
W podsumowaniu, gest Putina wywołał gorącą debatę na temat polityki zagranicznej i relacji między Rosją a Stanami Zjednoczonymi. Konflikt w Ukrainie kosztował już ponad 13 000 ludzi i 100 miliardów dolarów, a Rosja kontynuuje swoją agresję w regionie. Administracja Trumpa zapowiedziała zwiększenie pomocy dla Ukrainy, ale Rosja utrzymuje, iż jest to symbol bohaterstwa i wielkości.