Po służbie policjant drogówki zatrzymał 13-latka jadącego hulajnogą ulicą w Zaborzu. Sprawa trafi do sądu dla nieletnich.
Rodzicu, wiesz, co robi Twoje dziecko?
W czwartek 26 czerwca policjant z oświęcimskiej drogówki, wracając do domu po służbie, zauważył niebezpieczną sytuację na ulicy Porębskiej w Zaborzu. Uwagę zwrócił na 13-letniego chłopca jadącego hulajnogą elektryczną środkiem ulicy, gdzie obowiązuje ruch pojazdów z prędkością do 50 km/godz.
„Funkcjonariusz zatrzymał nastolatka i wezwał patrol drogowy. Jak się okazało, chłopiec z gminy Oświęcim posiadał kartę rowerową, jednak nie stosował się do zasad korzystania z hulajnogi. Po interwencji dziecko trafiło do matki. Policjanci zaapelowali, by chłopiec jeździł w kasku, dla własnego bezpieczeństwa” – wyjaśnia aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu.
Sprawą zajmie się teraz Sąd Rejonowy, Wydział Rodzinny i Nieletnich.
Hulajnoga to nie zabawka
Policja przypomina: kupując dziecku hulajnogę elektryczną, dajesz mu realne narzędzie poruszania się po drogach. Musisz zadbać nie tylko o sam sprzęt, ale przede wszystkim o edukację i świadomość zagrożeń.
„Naucz dziecko zasad poruszania się po drogach. Wytłumacz, gdzie i jak może się poruszać. Pilnuj, gdzie jeździ. A najlepiej, rób to razem z nim” – tłumaczy rzeczniczka KPP.
Przepisy są jasne. Znasz je?
Dziecko musi mieć co najmniej 10 lat i kartę rowerową. Poniżej 10. roku życia może jeździć tylko w strefie zamieszkania i pod opieką osoby dorosłej. Młodzi użytkownicy hulajnóg muszą poruszać się po drogach rowerowych lub pasach ruchu dla rowerów, a w ostateczności po jezdni, gdzie obowiązuje ograniczenie do 30 km/godz. Prędkość hulajnogi nie może przekraczać 20 km/godz.
Nie wolno jeździć po alkoholu, bez trzymania kierownicy, ani przewozić innych osób. Na chodniku hulajnoga może jechać tylko wtedy, gdy nie ma drogi dla rowerów, a jezdnia ma limit powyżej 30 km/h.
Twoje dziecko. Twoja odpowiedzialność
Ten incydent to sygnał ostrzegawczy dla wszystkich rodziców. Wystarczy chwila nieuwagi, by doszło do tragedii. Hulajnoga to nie zabawka, to pojazd. A każdy pojazd wymaga wiedzy, odpowiedzialności i rozsądku.
Przeczytaj, by uczulić siebie i dziecko:
Wypadek na hulajnodze. Poważne obrażenia nastolatków
Przewrócił się na hulajnodze i stracił przytomność