Rodzice biją na alarm. Ktoś zaczepiał dzieci w Sielpi?

3 godzin temu

W środę (26.06) w sieci pojawiło się ogłoszenie mówiące o tym, iż mężczyzna z czarnego pojazdu zaczepiał dzieci w okolicach Sielpi i Dziebałtowa w gminie Końskie. Sytuacja miała mieć miejsce w minioną niedzielę. Dziś, czyli w czwartek (26.06) zawiadomienie w sprawie otrzymała konecka policja.

O tej sytuacji w środę informowało nas wiele osób, a ogłoszenie zamieszczono także na wielu lokalnych grupach w mediach społecznościowych. Poniżej jego treść:

Uważajcie na swoje dzieci (Sielpia, Dziebałtów, Kazanów i okolice). Franek został zaczepiony przez kolesia z czarnego BMW na krakowskich numerach. Pan proponował mu, iż może zobaczyć w jego samochodzie Lewandowskiego. Franek był z kolegą, na szczęście uciekli, ale nie wiem co by zrobił gdyby był sam. Facet jest wytatułowany i jeździ z kobietą. Ten sam samochód i ten sam facet był widziany w Dziebałtowie i Kazanowie. Tam proponował dzieciom cukierki. Sprawa zgłoszona na policję. Uważajcie.

O sprawę od razu dopytywaliśmy służby. W środę (25.06) nie miały one jeszcze żadnego zgłoszenia w sprawie. To wpłynęło zaś w czwartek (26.06), o czym mówi nam rzeczniczka koneckiej policji młodszy aspirant Marta Przygodzka –„Dziś z rana otrzymaliśmy zgłoszenie, iż w niedzielę w Sielpi kierująca czarnym pojazdem marki BMW o początkowych numerach rejestracyjnych z województwa małopolskiego, wraz z pasażerem mieli zaczepiać chłopców. Dokładnie weryfikujemy każdy szczegół tego zgłoszenia. Apelujemy, aby o każdym tego typu przypadku informować Policję bezzwłocznie dzwoniąc na numer alarmowy 112. Warto również przypomnieć swoim dzieciom, aby nie rozmawiały z obcymi oraz edukować dzieci na temat zasad postępowania w sytuacjach, które mogą budzić ich podejrzenia lub niepokój”.

Jako redakcja także dołączamy się do tego apelu. Zachowajmy czujność.

Idź do oryginalnego materiału