Robert J., oskarżony o jedną z najbrutalniejszych zbrodni w historii, dostanie zadośćuczynienie od państwa

1 rok temu
Zdjęcie: (Fot. Jakub Porzycki / Agencja Wyborcza.pl)


5 tys. zł - tyle musi wypłacić skarb państwa Robertowi J., oskarżonemu przed laty o brutalne zabójstwo krakowskiej studentki. To rekompensata za zbyt długie sporządzanie uzasadnienia jego wyroku.


Morderstwo Katarzyny Z. jest jedną z najmroczniejszych spraw w historii polskiej kryminalistyki. Krakowscy policjanci mówili o sprawcy "Kuśnierz", iż jest jak Hannibal Lecter z "Milczenia owiec". Profiler z FBI wieścił, iż to seryjny zabójca, który może znów zaatakować. Blisko 19 lat policja i prokuratura poszukiwały sadystycznego mordercy. W jego tropienie zaangażowano najnowsze zdobycze nauki.

Sąd: Robert J. winny makabrycznego mordu w Krakowie

23-letnia studentka religioznawstwa zginęła w 1998 r. Sprawca poćwiartował jej ciało i ściągnął z niego skórę. Jej fragment dwa miesiące później wyłowiła załoga pchacza barek "Łoś". Tydzień po wyciągnięciu skóry z wirnika pracownicy stopnia wodnego na Dąbiu w Krakowie zaalarmowali policję, iż w kracie wyłapującej odpadki z Wisły utkwiła ludzka noga. Lekarze ułożyli skórę i nogę na stole sekcyjnym w sposób anatomiczny. Pasowały do siebie. Cięcia były prowadzone symetrycznie przez ramiona i kończyny dolne.
Idź do oryginalnego materiału