Policjanci pracują, ale mało skutecznie?Jako pierwszy podzielił się swoimi refleksjami radny Rafał Kiejda. W jego opinii wykrywalność zdarzeń, które dotyczą dewastacji mienia, jest, niestety znikoma.- Przyznam szczerze, iż kilkoma, istotnymi w mojej ocenie uwagami, miałem się podzielić już w ubiegłym roku. Dałem sobie jednak nieco więcej czasu w obserwacje działań policji. Moim zdaniem działania służb w zakresie wykrywalności przestępstw związanych z dewastacją mienia są niestety niewystarczające. W raporcie podkreślono, iż wskazano dokładnie na trzy sytuacje, w których doszło do uszkodzenia mienia. Moim zdaniem niepokojących zdarzeń było o wiele więcej. Tych zniszczeń, w różnych obszarach, jest naprawdę dużo – ocenił radny Kiejda.Czy dzieje się tak, ponieważ mundurowych jest po prostu za mało? Zdaniem radnego posterunek ma na tyle liczną obsadę kadrową, aby sprostać wszystkim obowiązkom.- Dziwi mnie, dlaczego nie jest patrolowany chociażby park. Zwłaszcza w godzinach nocnych. Ja takich patroli nie zauważyłem. A wszyscy wiemy doskonale o tym, iż młodzi ludzie urządzają tam notorycznie zakrapiane alkoholem imprezy. Podejrzewam, iż w czasie takich spotkań nie brakuje też innych używek. Weekend trwa pod dworkiem od piątku do niedzieli, a bywa, iż przeciąga się choćby na dni robocze. Zbliżają się wakacje, tych uszkodzeń jest, jak można się domyślić, coraz więcej – relacjonował, wyraźnie zaniepokojony, Kiejda.Pieniądze wyrzucone w błotoJego zdaniem nie chodzi już tylko i wyłączni (chociaż i ten aspekt powinien stanowić przedmiot troski) kształtowanie postaw młodego pokolenia. Alarmujące jego zdaniem powinno być zwyczajna marnotrawienie publicznych środków, ponieważ rewitalizacja całego parku pochłonęła ich znaczną ilość.- Nie wiem dlaczego, ale podwładni pana komendanta mają zwyczaj włączać sygnały świetlne i dźwiękowe na kilometr przed miejscem interwencji. I wszyscy wiedzą doskonale o tym, iż biesiadująca grupa zdąży się już dawno rozejść. Sam byłem młody i doskonale pamiętam ten czas. Młodzi ludzie powinni korzystać z udostępnionej przestrzeni. Ale nie w taki sposób – po raz kolejny podkreślił radny.Odniósł się też do pomysłu dofinansowania lokalnego posterunku kwotą 25 tys. zł na poczet zakupu nowego radiowozu. Jego zdaniem nie ma podstaw do tego, aby takiego wsparcia udzielić. Być może byłoby zasadne, gdyby, jak uzasadniał Kiejda, efekty pracy policjantów były znacznie lepsze.Do jego słów odniósł się podinspektor Bartłomiej Deszczka, komendant komisariatu w Rejowcu Fabrycznym. Podinspektor Deszczka podkreślił, iż jego podwładni reagują na miarę posiadanych zasobów. Zwrócił również uwagę na fakt, iż mundurowi z komisariatu w mieście Rejowiec Fabryczny odpowiadają nie tylko za teren samego miasta, ale i ościennych samorządów – gminy Rejowiec Fabryczny oraz miasta i gminy Rejowiec.- Tak więc musimy być obecni wszędzie, nie tylko tutaj. Odniosę się też do zagadnienia używania sygnałów świetlnych i dźwiękowych. jeżeli nasi funkcjonariusze mają się sprawnie przemieścić z miejsca na miejsce, to jest to po prostu niezbędne. Poza tym dane, które tutaj przytoczyłem, dotyczą oficjalnych zgłoszeń. jeżeli takich zgłoszeń nie ma, to tak naprawdę nie wiemy, gdzie mamy reagować, gdzie interweniować – odpowiedział na zarzuty Kiejdy szef policjantów w mieście Rejowiec Fabryczny.Efekty będą lepsze dzięki zgłoszeniomZgodził się natomiast z oceną, iż nie zawsze funkcjonariusze podejmują interwencję tak, jak oczekiwałoby tego społeczeństwo miasta.- Tak, w niektórych przypadkach policjanci źle reagują. Nie każdy jest doskonały. Być może policjanci nie do końca spełniają oczekiwania. Zapewniam jednak, iż staramy się – zaznaczył komendant Deszczka.Z kolei radny Krzysztof Kister zwrócił uwagę na problem sposobu parkowania samochodów na ulicach położonych w centrum miasta. Jego uwaga była związana, jak wyjaśnił, z uwagami starszych mieszkańców, którzy nie są stanie omijać zaparkowanych na chodnikach samochodów. Na temat brawury niektórych zmotoryzowanych mieszkańców miasta wypowiedział się też radny Mariusz Grams, który o niepokojących zjawiskach mówił z kolei w kontekście ulicy Wschodniej i położonego tam parkingu.- Motocykle co prawda zniknęły, ale pojawiły się szybkie auta i zjawisko tzw. palenia gum. W godzinach nocnych jest tam jeden wielki pisk opon. Tak więc prosiłbym o jakieś częstsze patrole w tym właśnie rejonie – zaapelował Grams.W opinii komendanta warto korzystać z możliwości, jakie daje Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa. Pozostawione tam przez mieszkańców sygnały pozwalają szybciej, a tym samym efektywniej podejmować policjantom różnego rodzaju interwencje.Czytaj także:Gm. Rejowiec. Szykują się inwestycje wodno-kanalizacyjne w Maryninie i KobylemRejowiec Fabryczny. Na energetyczny skok przyszło czekać ponad rokGm. Rejowiec Fabryczny. W sprawie kopalni opór społeczny trwa. Mieszkańcy nie składają broniPowiat chełmski. W gminach druhowie starli się po raz ostatni. Kolejne emocje za rok [ZDJĘCIA + WYNKI]