Ratownik medyczny grzmi po tragedii w Siedlcach. "Wszystkie czerwone linie zostały przekroczone"

17 godzin temu
Zdjęcie: Karetka pogotowia


— Śmierć ratownika medycznego z Siedlec nie może pójść na marne. Konieczne są zmiany w prawie byśmy czuli się bezpiecznie i nie obawiali się, czy z dyżuru wrócimy do domu żywi — mówi Onetowi Piotr Owczarski, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego "Meditrans" SPZOZ w Warszawie. Po tragedii w Siedlcach, gdzie zginął zaatakowany przez agresywnego pacjenta ratownik, Owczarski podkreśla, iż niezbędny jest pilny "okrągły stół" ratowników i przedstawicieli rządu.
Idź do oryginalnego materiału