Rabuś już się cieszył z misternego planu okradzenia zamku. Bagażnik samochodu miał już wypełniony materiałami budowlanymi. I w tym momencie na miejscu zjawili się policjanci.
Gdy zamek Gryf tętnił życiem dla rabusi przewidziane były tu wyjątkowo wysokie kary, które miały odstraszać innych od podobnych czynów. Na złapanego złodzieja czekała kara chłosty, mógł on stracić rękę, a choćby zostać ukarany śmiercią przez powieszenie. Często też rabusia piętnowano, wypalając znak hańby na czole, aby każdy wiedział, iż ma do czynienia z przestępcą.
Dziś prawo jest o wiele łagodniejsze. Kradzież przy wartości powyżej 800 zł to przestępstwo zagrożone od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Kradzież szczególnie zuchwała oznacza od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności, a kradzież z włamaniem – od roku do 10 lat. Najciężej karany jest rozbój, gdzie grozi do 15 lat więzienia, a w szczególnych przypadkach choćby 20 lat pozbawienia wolności.
I choć niektóre zamki przestały być luksusowymi rezydencjami, to nie brakuje amatorów cudzej własności, których skusi każdy element, który da się spieniężyć, bądź wykorzystać np. przy remoncie czy budowie własnego domu. Ostatnie takie zdarzenie miało miejsce kilka dni temu.
– Kilka dni temu policjanci z Komisariatu Policji w Gryfowie Śląskim otrzymali anonimowe zgłoszenie, iż na terenie remontowanego zamku Gryf w Proszówce może dochodzić do kradzieży. Funkcjonariusze natychmiast udali się na miejsce, gdzie zastali 38-letniego mężczyznę pakującego materiały budowlane do swojego pojazdu. – relacjonuje młodszy aspirant Olga Łukaszewicz oficer prasowa KPP w Lwówku Śląskim.
Rabuś nie zdążył wywieźć przygotowanego łupu. Został zatrzymany i przewieziony do policyjnej celi. Następnie usłyszał zarzuty kradzieży. Dzięki zdecydowanej reakcji funkcjonariuszy udało się zapobiec stratom i ochronić mienie związane z remontem zabytkowego obiektu.
– Policjanci przypominają, iż szybkie zgłaszanie podejrzanych sytuacji ma najważniejsze znaczenie dla skuteczności działań. W tym przypadku anonimowa informacja pozwoliła na zatrzymanie sprawcy na gorącym uczynku. – podkreśla policjantka.