Policja zrobiła nalot na jeden z pod krakowskich warsztatów samochodowych. Ich celem nie były jednak skradzione auta. Pseudokibice jednej z krakowskich drużyn piłkarskich ukrywali w nim dwie tony narkotyków - ponad 1,4 t marihuany i ponad 600 kg haszyszu - o czarnorynkowej wartości 60 mln zł, a w detalu 180 mln zł. Zatrzymanych zostało siedem osób.