Przywiązał psa do drzewa, skazują na powolną śmierć. 56-latek odpowie za znęcanie

10 godzin temu

Dramatyczna sytuacja

Do zdarzenia doszło kilka miesięcy temu. Pies został znaleziony przez leśniczego z Nadleśnictwa Bartoszyce, który podczas rutynowego patrolu natknął się na przywiązanego do drzewa psa. Zwierzę było w bardzo złym stanie, wycieńczone i odwodnione. Dzięki szybkiej interwencji leśniczego, pies został uratowany i trafił pod opiekę.

Śledztwo i zatrzymanie

Policjanci, którzy zajęli się tą sprawą, przeprowadzili szereg czynności, które pozwoliły im ustalić sprawcę tego okrutnego czynu. Wczoraj, 18 września, 56-letni mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem.

Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do winy i wyraził skruchę. Za swoje postępowanie może teraz trafić do więzienia na okres do 3 lat.

Szczęśliwy finał dla psa

W tej całej tragicznej historii jest też pozytywny akcent. Pies, który przeżył to okrutne doświadczenie, znalazł nowy dom. Został przygarnięty przez leśniczego, który uratował mu życie.

Apel o odpowiedzialność

Ta sytuacja powinna być przestrogą dla wszystkich, którzy decydują się na posiadanie zwierzęcia. Zwierzęta to żywe istoty, które wymagają opieki i miłości. Porzucanie ich i znęcanie się nad nimi jest nie tylko okrutne, ale także karalne.

(fot. KPP w Bartoszycach)

Idź do oryginalnego materiału