W sprawie przejęcia kawalerki przez małżeństwo Nawrockich pojawiły się ostatnio nowe, nieoficjalne ustalenia TVN24. Jak podała stacja, są niejasności dotyczące tego, w jaki sposób kilkanaście lat temu został podpisany akt notarialny – umowa przedwstępna sprzedaży – pomiędzy Jerzym Ż. a Nawrockimi.
"Z nieoficjalnych informacji wynika, iż umowa przedwstępna sprzedaży mieszkania została notarialnie zawarta wówczas, kiedy pan Jerzy Ż. był w areszcie" – przekazał TVN24. To ma właśnie sprawdzić Izba Notarialna w Gdańsku. – Na pewno będziemy chcieli tego typu okoliczności ustalić, jak to wyglądało i jak przebiegało podpisywanie aktu notarialnego – przekazał Sławomir Wroński, rzecznik izby.
Jak Nawrocki przejął mieszkanie? Ujawnili przebieg całej operacji
To, jak miał wyglądać przebieg całej operacji, ujawnili właśnie dziennikarze Onetu. "24 stycznia 2012 r. przyprowadzili (Karol i Marta Nawroccy – red.) notariusza do gdańskiego aresztu na ul. Kurkowej 12, gdzie staruszek siedział" – czytamy.
I to właśnie w areszcie miała zostać podpisana umowa z Jerzym Ż. Dziennikarze pokazali też dowód – fragment aktu notarialnego, gdzie jest to jasno napisane.
Więcej informacji wkrótce.