Trzej Etiopczycy pokonali tysiące kilometrów, polsko-białoruską zieloną granicę, a potem przeszli przez niemal całą Polskę. Kilka kilometrów od upragnionych Niemiec, w Dobrej koło Szczecina, wpadli w ręce Straży Granicznej. Zostali błyskawicznie osądzeni.