Dwóch pracowników lotniska w Waszyngtonie przekazało mediom nagrania czwartkowej katastrofy lotniczej, twierdząc, iż to filmy z telefonów komórkowych. Publikacje zwróciły uwagę służb, a mężczyźni usłyszeli zarzuty nieuprawnionego dostępu do komputerów lotniska i kopiowania plików.